wtorek, 24 marca 2015

Skok po szczęście cz.6

      Następnego ranka nie jedząc śniadania pobiegłam do stajni, oczywiście gdy moja rodzina jeszcze spała. Nie chciałam z nikim rozmawiać, ale raczej nie było mi to dane.

      Wchodząc po raz kolejny do boksu mojego ukochanego Geronima myślałam; co się z nim dzieje ? Jak się czuje ? Czy dbają o niego ? A może już go komuś sprzedali ....
       Moje rozmyślania, ja zwykle z resztą przerwał Marcin wchodząc do boksu.
-Cześć, wiedziałem, że cie tu znajdę. - powiedział.
-O hej, nie dziwię się. - odparłam.
-Mam wieści co do Geronima. - powiedział z uśmieszkiem.
-Mów, mów, już ! - zaczęłam się uśmiechać, a zarazem myśląc; może jednak mama miała rację, że sny są prorocze ?...
-No dobra, dobra, już mówię, więc tak. -przerwał, po czym zaczął znów mówić- Policja znalazła wczoraj, późnym wieczorem, odnaleźli ich kryjówkę, niestety koni tam nie było, ale po przegrzebaniu całego miejsca, znaleźli gazetę, z podkreślonymi targami koni 80 km stąd.
-Oooooooo...-uśmiechnęłam się- a kiedy one są?
-No właśnie dzisiaj, zaczynają się za dwie godziny - powiedział, po czym dodał - rozmawiałem z panem Jankiem, daje nam dzisiaj wolne, on też ma nadzieję, że go znajdziemy, więc pojedziemy z przyczepą. Powiedz mamie, że jedziesz, bo jedziesz, prawda ?
-No pewnie, że tak - powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję, ale od razu zdjęłam ręce i pobiegłam do domu, rumieniąc się przy tym. No tak, czasem błądziłam nad tym myślami...
   Tak jak myślałam, moja mama zgodziła się, dałam mi ze sto kanapek i dwa termosy z herbatą. Podziękowałam jej i popędziłam do stadniny, Marcin już czekał. Wsiadając do auta dodał jeszcze, żebym nie robiła sobie wielkich nadziei.
    Dopiero wsiadając poczułam chłód powietrza.

KONIEC CZ.6

Mam nadzieję, że się podobało i błędy (jeśli jakieś są xD) Wam zbytnio nie przeszkadzały, przepraszam, że taka krótka, miałam już nie kontynuować, ale co tam xD
POZDRAWIAM HIRTLANDICIA :D

1 komentarz:

  1. Krótko, ale intrygująco.Czekam co wyniknie z tych targów i mam nadzieję, że konisko się odnajdzie :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, motywuje mnie to do dalszego pisania i prowadzenia bloga :)
Pozdrawiam :D